Otrzymuję setki e-maili od amerykańskiej klasy średniej, które proszą o inwestycję w Valar. Te e-maile bardzo mnie smucą. Spędziłem kilka dni na ich czytaniu i byłem przygnębiony w zeszłym tygodniu. Pamiętam, jak to było wierzyć w Elona, gdy byłem w szkole średniej. Mój kuzyn Joe i ja mieliśmy absolutną pewność, że Falcon zadziała dobrze przed Falcon 9. Nawet nie pomyślałem o inwestowaniu, inwestowanie pieniędzy nie było kategorią w mojej głowie (miałem 12 lat). Teraz jestem po drugiej stronie. Ciężar wiedzy, że ci ludzie, wycięci z tej samej tkaniny, prawdziwi wierzący we mnie i moją misję, mogliby zdobyć pokoleniowe bogactwo, stawiając na ME — a ja nie mogę przyjąć ich pieniędzy — to jest przytłaczające. Spędziłem dużo czasu, myśląc o tym, dlaczego tak jest. Prosty fakt jest taki, że prawo dotyczące papierów wartościowych ma na celu ochronę amerykańskiej klasy średniej przed oszustwami i katastrofalnymi stratami, ale w praktyce to, co robi, to wykluczanie amerykańskiej klasy średniej z najlepszych firm w okresach ich najszybszego wzrostu. W rzeczywistości wydaje się, że pojawia się antywzorzec. Najgorsze firmy SPAC i zrzucają swoje śmieci na detalistów, najlepsze firmy pozostają prywatne i skoncentrowane tak długo, jak to możliwe. Naprawdę boli mnie duszę, że ludzie, dla których kilka milionów dolarów mogłoby zmienić ich życie na zawsze, są jedynymi, którzy nie mogą dołączyć do mnie w tej podróży. Jedynymi, którzy mogą wziąć udział w tej przejażdżce, są ci, którzy już wygrali życie. Nie zrozumcie mnie źle, jestem głęboko wdzięczny moim inwestorom. Jestem wielkim fanem bogatych ludzi, są super. Planuję być jednym z nich. Ale nie mogę się powstrzymać od dostrzegania niesprawiedliwości sytuacji, w której ludzie, wśród których dorastałem, są wykluczeni z imprezy. Nie sądzę, że rozwiązaniem jest wolna amerykanka. Prawo dotyczące papierów wartościowych powstało w odpowiedzi na falę oszustw na początku XX wieku, które pozostawiły wiele rodzin w nędzy. Mogę pomyśleć o wielu prywatnych firmach, które nie chciałbym, aby moi rodacy zostali oszukani przez. Ale wiem, że status quo jest zepsute. Jedyną praktyczną propozycją, jaką mam, jest stworzenie programu, który pozwala nieakredytowanym inwestorom na zakup prywatnych papierów wartościowych i obligacji skarbowych 1:1, ograniczając straty do 50%. Ale może odpowiedzią jest reforma wymagań dla spółek publicznych i zmiana praw inwestorów. Obawiam się jednak, że nasze społeczeństwo jest zbyt litigious, aby te reformy były na tyle fundamentalne, aby firmy takie jak moja chciały stać się publiczne.
Apple zadebiutowało na giełdzie w 1980 roku i wzrosło 2000x na rynkach publicznych. Nie sądzę, że dzisiejsze Apple poszłoby na giełdę.
199,87K