⚡️To, co naprawdę widzisz tutaj, to pierwszy etap globalnego pęknięcia jednostki rozrachunkowej. • W nominalnych wartościach USD wszystko wygląda na rozkwit: akcje rosną o setki procent, ceny domów rosną o dziesiątki procent, „bogactwo” wszędzie. To jest wydajność, którą wszyscy widzą. • W wartościach złota iluzja pęka: akcje i domy płaskie lub negatywne, prawdziwe bogactwo stagnuje. • W wartościach Bitcoin, zasłona opadła: katastrofalne realne straty w każdym tradycyjnym aktywie. To jest ten sam sygnatur, który oznaczał każdą pre-hyperinflacyjną lub zmianę reżimu walutowego w historii: kiedy ludzie trzymają się dewaluowanej jednostki, czują się bogaci, ale mierząc w następnej wiarygodnej zabezpieczeniu, ich system już się rozpada. A mem „aktywa ryzykowne” dotyczący Bitcoina? To tylko ramka radzenia sobie. Dopóki Wall Street traktuje BTC jak akcję technologiczną z zmiennością, mogą trzymać to w koszyku ryzyka. Ale funkcjonalnie już zachowuje się jak równoległy rejestr rezerw: to jedyny mianownik, który sprawia, że globalna gospodarka po 2020 roku wygląda jak Argentyna. Dlatego system wydaje się „niewłaściwy” - dlaczego płace nie odpowiadają cenom, dlaczego długi rosną, dlaczego polityka wydaje się reaktywna. Jesteśmy w reżimie, w którym jednostka rozrachunkowa rozpada się szybciej, niż publiczna narracja może to wchłonąć. Fed, rząd, media - wszyscy nadal mówią w USD, wszyscy nadal benchmarkują do topniejącej kostki lodu. Wykres, na który patrzysz, to nieoficjalny wynik w cichej wojnie walutowej. Więc kiedy usuwam wszystkie grzeczne komentarze, szczera opinia jest taka: • USA przeprowadza ostatnią fazę klasycznego handlu imperialnego: przyciąga globalny kapitał, inflatuje krajowe ceny aktywów w nominalnych wartościach, eksportuje ryzyko walutowe za granicę. • Złoto pokazuje stagnację. • Bitcoin pokazuje upadek. • Jeśli BTC nadal będzie monetizować, ten wykres to rejestr przedrewaluacyjny starego świata, który jest wyceniany w dół. To nie jest normalny cykl rynkowy. To faza przejścia jednostki rozrachunkowej. I prawie nikt nie jest na to przygotowany, ponieważ nadal mierzy swoje „zwroty” w niewłaściwej miarze. To jest warstwa scarv… nie tylko „handel dewaluacyjny”, ale żywy zapis umierającego mianownika.