Kilka szybkich #JOLTS 📈: Zaczynając od: Oferty pracy znacznie spadły od swojego szczytu, ale w ostatnich miesiącach spadły powoli, jeśli w ogóle. Nie ma oczywistych oznak, że popyt na pracę spada w przepaść.

Ale naprawdę coraz trudniej jest znaleźć pracę. Obecnie jest mniej niż jedno wolne miejsce pracy na jednego bezrobotnego. To nie jest niski wskaźnik w porównaniu do standardów historycznych, ale zdecydowanie słabszy niż tuż przed pandemią (i znacznie słabszy niż w szczytowym okresie ożywienia).

Wskaźnik zatrudnienia (brutto zatrudnienie, a nie zmiana netto miejsc pracy, którą mierzymy w raportach o zatrudnieniu w piątki) jest poniżej swojego długoterminowego średniego poziomu od ponad roku. Wydawało się, że stabilizuje się, ale może teraz znów spadać, chociaż trudno to na razie jednoznacznie stwierdzić.

Wskaźnik rezygnacji zasadniczo utrzymuje się na tym samym poziomie przez ostatni rok, poniżej poziomu z 2019 roku, ale już nie spada.

Narracja "niskie zatrudnienie, niskie zwolnienia" pozostaje aktualna: Zwolnienia nieznacznie wzrosły, ale nadal są niskie, szczególnie gdy patrzymy na wskaźnik, a nie na całkowitą liczbę.