Dziwi mnie, że ci, którzy twierdzą, że cenią takie rzeczy jak inteligencja oraz myślenie niekonwencjonalne lub kontrariańskie, całkowicie lekceważą kogoś, jeśli jego znajomość języka jest luźna lub jego wybory językowe wydają się zbyt swobodne. Mylenie stylu z treścią jest ciekawe.
Ta heurystyka wydaje mi się niesprawiedliwa lub niepoprawna. Natychmiast wyklucza zaangażowanie w sens i pozwala na łatwe postrzeganie siebie jako lepszego, co zazwyczaj jest przeciwieństwem tego, jak powinno się angażować z kimś, kto myśli inaczej niż my. A jednak.
2,62K