Naprawdę wciąż zmagam się z rzeczywistością, że widziałem tysiące lewicowców świętujących zamach na Charliego Kirka... mimo że jedyne, co robił, to angażowanie studentów w szczerą rozmowę. Nigdy tego nie zapomnę. Nigdy się z tym nie pogodzę. To jest mrok, którego nie mogę się pozbyć.