To jest o Singapurze (świetny mały esej, link poniżej), ale także w pewnym stopniu opisuje naszą Ivy League: Nasze najlepsze umysły nie budują — są zbyt mądre na to! My, Singapurczycy, jesteśmy tak mądrzy, że wiemy, iż najbezpieczniejszym sposobem na uzyskanie zwrotu z inwestycji jest zobaczenie, co robią wszyscy inni, i zrobienie tego lepiej. Jesteśmy tak liczni, że instynktownie wiemy, że rozpoczęcie czegoś nowego ma niższy wskaźnik EV skorygowany o ryzyko niż ciężka praca jako bankier inwestycyjny / konsultant / prawnik / lekarz / inżynier oprogramowania, a z znacznie wyższym współczynnikiem Sharpe'a – spójrz na to badanie, które pokazuje, że 90% startupów faktycznie nie udaje się!