Popularne tematy
#
Bonk Eco continues to show strength amid $USELESS rally
#
Pump.fun to raise $1B token sale, traders speculating on airdrop
#
Boop.Fun leading the way with a new launchpad on Solana.

josef.je
Wszystko, co @PWNDAO | Gospodarz @ETHPrague & @EthereumZurich
Mój artykuł został odrzucony przez @Cointelegraph - najwyraźniej dlatego, że ostatnio złożono zbyt wiele artykułów o @Ethereum 😅 (nie obwiniam medium za to), więc postanowiłem po prostu opublikować go tutaj. Wyjaśnia, dlaczego wciąż buduję na Ethereum pomimo wszystkich wyzwań i pokus 👇

josef.je4 godz. temu
Ethereum przetrwa nas wszystkich!
Minęły dwa miesiące, odkąd Ethereum przekroczyło psychologiczną granicę. Po raz pierwszy w historii ludzkości technologia działała przez pełną dekadę bez przerwy. Żadne resetowanie. Żadne zaplanowane prace konserwacyjne. Żaden przestój w 315 360 000 sekund ciągłej pracy. Tą technologią nie była elektrownia jądrowa ani globalny system bankowy. To nie był też Bitcoin.
To było @Ethereum.
Po raz kolejny Ethereum zdefiniowało, co jest możliwe. Sukces jednak niesie ze sobą własne niebezpieczeństwo.
Świętując 10 lat działania i kibicując instytucjom gromadzącym ETH w swoich skarbcach, ryzykujemy pomylenie przetrwania z zwycięstwem. Odporność, która doprowadziła nas tutaj, może osłabnąć, jeśli staniemy się zbyt zadowoleni z systemu, z którym wcześniej walczyliśmy.
Zwycięstwo czy kapitulacja?
Czas działania Ethereum nie jest tym samym, co jedna bezbłędna maszyna pracująca w piwnicy. Węzły się zawieszały. RPC przestawały działać. O to chodzi - żaden pojedynczy punkt awarii nie może zniszczyć Ethereum. Przetrwa jako zarówno projekt technologiczny, jak i zbiorowe zobowiązanie tysięcy deweloperów i operatorów.
Jednak poza kamieniami milowymi kryje się bardziej złożone pytanie: Czy możemy pozostać tak odporni w nadchodzących dekadach?
Ruch kryptowalutowy narodził się w opozycji. Po ratunkach w 2008 roku, Bitcoin postawił sprawę przeciwko rządom, banksterom i kumoterstwu. Ethereum rozszerzyło wizję, przekształcając blockchainy z waluty w obliczenia. Nasz „wróg” był jasny: systemy władzy i kontroli. W miarę jak kryptowaluty zyskują legitymację, dzieje się coś niebezpiecznego - tracimy z oczu to, co nas łączy.
Znikający wróg
Z Donaldem Trumpem wybranym na prezydenta USA i wieloma politykami na całym świecie podążającymi za jego przykładem, przyjmującymi kryptowaluty jako część swoich programów, można by dojść do wniosku, że wygraliśmy. Po tym, jak byliśmy ignorowani, wyśmiewani i ścigani, kryptowaluty osiągnęły kulturową legitymację. Ale po obserwowaniu przedwczesnych tańców zwycięstwa w sieci, powinniśmy czuć się raczej nieswojo.
Sukces można przejąć, rozcieńczyć lub przekształcić, zanim osiągniemy prędkość ucieczki - wyimaginowaną linię mety. Prawdziwa walka dopiero się zaczyna - walka o integralność.
Historia Bitcoina jasno to pokazuje. Jego narodziny w 2008 roku były wywołane ratunkiem banków: gnijący system finansowy ujawniony dla wszystkich. Wróg był oczywisty - skorumpowane rządy, banksterzy, kumoterstwo. Ale spójrz na dzisiaj. Najgłośniejsze głosy Bitcoina świętują dyktatorów, ponieważ ogłaszają Bitcoin legalnym środkiem płatniczym - ironia w szczytowej formie.
Ethereum ryzykuje podobny los. Czy pro-kryptowalutowa administracja, czy blockchain zarządzany przez UE, to uznanie naszych wartości? Rządy zmieniają się z dnia na dzień. Dziś „sojusznik” jutro może stać się oportunistą, chętnym do przekształcenia etosu kryptowalut w coś kontrolowalnego. Jeśli przetrwanie decentralizacji zależy od odpowiedniego polityka w odpowiednim czasie, to już przegraliśmy.
Prawdziwe zagrożenie
Wróg Bitcoina nie jest Ethereum. Wróg Ethereum nie jest Solaną. Wrogiem jest stagnacja - i subtelne kompromisy, które naśladują decentralizację, jednocześnie ją podważając.
To pokusa, by optymalizować pod kątem wygody kosztem odporności. W małych wąskich gardłach, które gromadzą się przez regulacje lub przejęcie przez korporacje. W kontrolowaniu władzy przez tych, którzy już trzymają klucze.
Historia jest pełna przykładów. Cywilizacje jednoczą się, gdy są zagrożone, a następnie upadają, gdy zewnętrzny wróg znika. Jeśli kryptowaluty przestaną definiować się w opozycji do korupcji i koncentracji władzy, ryzykują, że zwrócą się do wewnątrz - zamieniając odważne eksperymenty na zadowolenie, a innowacje na rywalizację.
Buduj na długą metę
Dziesięć lat działania to imponujący wynik, ale to tylko psychologiczny kamień milowy w wielkim schemacie. To, co się liczy, to czy Ethereum ewoluuje, zamiast skostnieć.
Zapomnij o następnych 10 latach. Pomimo wszystkich wyzwań, Ethereum nadal będzie tutaj w następnych pięćdziesięciu, chociaż wszystko pod nim się zmieni. Klienci będą pisani w językach programowania, które jeszcze nie zostały wynalezione. Będą działać na chipach, które jeszcze nie zostały zobaczone. Konsensus będzie zabezpieczony przez mechanizmy, które jeszcze nie zostały zaprojektowane. Przetrwa dokładnie dlatego, że nie trzyma się jednej definicji, języka ani architektury. Żyje, odmawiając stania się dziedzictwem.
To jest prawdziwe wyzwanie następnej dekady. Oprzeć się przejęciu. Utrzymać decentralizację w rzeczywistości. Musimy ciągle pytać, kim jest wróg i upewnić się, że odpowiedzią nigdy nie jest „nasi współbudownicy”, ale systemy i mentalności, które opierają się otwartości, dzieleniu się i zmianie.
3,13K
Ethereum przetrwa nas wszystkich!
Minęły dwa miesiące, odkąd Ethereum przekroczyło psychologiczną granicę. Po raz pierwszy w historii ludzkości technologia działała przez pełną dekadę bez przerwy. Żadne resetowanie. Żadne zaplanowane prace konserwacyjne. Żaden przestój w 315 360 000 sekund ciągłej pracy. Tą technologią nie była elektrownia jądrowa ani globalny system bankowy. To nie był też Bitcoin.
To było @Ethereum.
Po raz kolejny Ethereum zdefiniowało, co jest możliwe. Sukces jednak niesie ze sobą własne niebezpieczeństwo.
Świętując 10 lat działania i kibicując instytucjom gromadzącym ETH w swoich skarbcach, ryzykujemy pomylenie przetrwania z zwycięstwem. Odporność, która doprowadziła nas tutaj, może osłabnąć, jeśli staniemy się zbyt zadowoleni z systemu, z którym wcześniej walczyliśmy.
Zwycięstwo czy kapitulacja?
Czas działania Ethereum nie jest tym samym, co jedna bezbłędna maszyna pracująca w piwnicy. Węzły się zawieszały. RPC przestawały działać. O to chodzi - żaden pojedynczy punkt awarii nie może zniszczyć Ethereum. Przetrwa jako zarówno projekt technologiczny, jak i zbiorowe zobowiązanie tysięcy deweloperów i operatorów.
Jednak poza kamieniami milowymi kryje się bardziej złożone pytanie: Czy możemy pozostać tak odporni w nadchodzących dekadach?
Ruch kryptowalutowy narodził się w opozycji. Po ratunkach w 2008 roku, Bitcoin postawił sprawę przeciwko rządom, banksterom i kumoterstwu. Ethereum rozszerzyło wizję, przekształcając blockchainy z waluty w obliczenia. Nasz „wróg” był jasny: systemy władzy i kontroli. W miarę jak kryptowaluty zyskują legitymację, dzieje się coś niebezpiecznego - tracimy z oczu to, co nas łączy.
Znikający wróg
Z Donaldem Trumpem wybranym na prezydenta USA i wieloma politykami na całym świecie podążającymi za jego przykładem, przyjmującymi kryptowaluty jako część swoich programów, można by dojść do wniosku, że wygraliśmy. Po tym, jak byliśmy ignorowani, wyśmiewani i ścigani, kryptowaluty osiągnęły kulturową legitymację. Ale po obserwowaniu przedwczesnych tańców zwycięstwa w sieci, powinniśmy czuć się raczej nieswojo.
Sukces można przejąć, rozcieńczyć lub przekształcić, zanim osiągniemy prędkość ucieczki - wyimaginowaną linię mety. Prawdziwa walka dopiero się zaczyna - walka o integralność.
Historia Bitcoina jasno to pokazuje. Jego narodziny w 2008 roku były wywołane ratunkiem banków: gnijący system finansowy ujawniony dla wszystkich. Wróg był oczywisty - skorumpowane rządy, banksterzy, kumoterstwo. Ale spójrz na dzisiaj. Najgłośniejsze głosy Bitcoina świętują dyktatorów, ponieważ ogłaszają Bitcoin legalnym środkiem płatniczym - ironia w szczytowej formie.
Ethereum ryzykuje podobny los. Czy pro-kryptowalutowa administracja, czy blockchain zarządzany przez UE, to uznanie naszych wartości? Rządy zmieniają się z dnia na dzień. Dziś „sojusznik” jutro może stać się oportunistą, chętnym do przekształcenia etosu kryptowalut w coś kontrolowalnego. Jeśli przetrwanie decentralizacji zależy od odpowiedniego polityka w odpowiednim czasie, to już przegraliśmy.
Prawdziwe zagrożenie
Wróg Bitcoina nie jest Ethereum. Wróg Ethereum nie jest Solaną. Wrogiem jest stagnacja - i subtelne kompromisy, które naśladują decentralizację, jednocześnie ją podważając.
To pokusa, by optymalizować pod kątem wygody kosztem odporności. W małych wąskich gardłach, które gromadzą się przez regulacje lub przejęcie przez korporacje. W kontrolowaniu władzy przez tych, którzy już trzymają klucze.
Historia jest pełna przykładów. Cywilizacje jednoczą się, gdy są zagrożone, a następnie upadają, gdy zewnętrzny wróg znika. Jeśli kryptowaluty przestaną definiować się w opozycji do korupcji i koncentracji władzy, ryzykują, że zwrócą się do wewnątrz - zamieniając odważne eksperymenty na zadowolenie, a innowacje na rywalizację.
Buduj na długą metę
Dziesięć lat działania to imponujący wynik, ale to tylko psychologiczny kamień milowy w wielkim schemacie. To, co się liczy, to czy Ethereum ewoluuje, zamiast skostnieć.
Zapomnij o następnych 10 latach. Pomimo wszystkich wyzwań, Ethereum nadal będzie tutaj w następnych pięćdziesięciu, chociaż wszystko pod nim się zmieni. Klienci będą pisani w językach programowania, które jeszcze nie zostały wynalezione. Będą działać na chipach, które jeszcze nie zostały zobaczone. Konsensus będzie zabezpieczony przez mechanizmy, które jeszcze nie zostały zaprojektowane. Przetrwa dokładnie dlatego, że nie trzyma się jednej definicji, języka ani architektury. Żyje, odmawiając stania się dziedzictwem.
To jest prawdziwe wyzwanie następnej dekady. Oprzeć się przejęciu. Utrzymać decentralizację w rzeczywistości. Musimy ciągle pytać, kim jest wróg i upewnić się, że odpowiedzią nigdy nie jest „nasi współbudownicy”, ale systemy i mentalności, które opierają się otwartości, dzieleniu się i zmianie.
7,4K
Jak to nowe?! Zawsze to mówił 🧐

Cointelegraph5 godz. temu
🔥 NOWOŚĆ: Vitalik wzywa do otwartej, weryfikowalnej infrastruktury w zdrowiu, finansach i zarządzaniu, aby zastąpić zamknięte systemy.

245
Najlepsze
Ranking
Ulubione