Wiele razy widziałem, jak ktoś przekracza próg 5-10k obserwujących i obserwowałem, jak ich mózg się rozpuszcza w czasie rzeczywistym. Całkowite zatrucie internetowe. Ludzie mówią, że pokonaliśmy naturalną selekcję, ale myślę, że po prostu przenieśliśmy presję selekcyjną w jakieś dziwniejsze i bardziej upokarzające miejsce.