Kilka osób zapytało mnie, jaką rolę moim zdaniem będą miały tokeny strategii NFT w dłuższej perspektywie. Umieszczam to w kategorii "wszyscy się mylą we wszystkim", a moim zdaniem w niedalekiej przyszłości ludzie będą tak bardzo nienawidzić pnkstr, że będę jedną z najbardziej optymistycznych osób na jego temat.
Obecnie każda kolekcja buduje mur presji sprzedaży. Ludzie związani z NFT wciąż nie zdają sobie sprawy, że floor = cena, której ludzie nie zapłacą. Ale prowadzą swoje księgowości na podstawie floor = fmv, ponieważ czują się bogatsi. Tokeny Str prawdopodobnie będą ostatnią kroplą, która przeleje czarę goryczy w kwestii wadliwej księgowości.
Jeśli użyjemy punków jako przykładu - buduje to mur presji sprzedaży na poziomie 56. Osoby z nadmierną ekspozycją na punkty będą wystawiać oferty poniżej tej wartości. Czy teraz flipperzy będą chcieli kupować przy tak ograniczonym potencjale wzrostu? Więc ludzie sprzedają po 45, pnkstr wystawia ofertę na 54. Teraz osoby z nadmierną ekspozycją wystawiają oferty przed tym. Powtarzaj.
To jak wieloryb, który nigdy nie usuwa się z listy podczas wzrostu, a im większy się staje, tym większy blok presji sprzedaży tworzy.
W dziwny sposób to piękna rzecz. Mamy tak wielu ludzi, którzy nieustannie promują NFT, sprzedając je, a nigdy nie kupując. "Punks do 1mm" tweetują, podczas gdy obniżają cenę do 1att.
Usunięcie ich złudzeń o tym, że pewnego dnia uzyskają zamierzoną cenę sprzedaży, powinno pomóc w dystrybucji i umożliwić przekazanie punków w ręce osób, które je cenią, przy jak najmniejszym zysku.
Trudno mi wyobrazić sobie, jak może utrzymać mnav powyżej 1 (mnav wynosi obecnie 51)
@WillPeets Myślę, że większość rzeczy w krypto jest znacznie bardziej oczywiście bezwartościowa niż pnkstr, po prostu pnkstr to jedna z tych, których nie mogę naprawdę zignorować, gdy mogę znacznie łatwiej zignorować $APE lub $PEPE czy cokolwiek innego.
44,01K