Zdałem sobie sprawę ostatnio, że powodem, dla którego mogę nie mieć dziewczyny, jest to, że chronię swój czas za wszelką cenę, więc gdy ktoś zbliża się za bardzo, a czuję, że zagraża to mojemu czasowi spędzonemu na kryptowalutach (co w zasadzie zajmuje większość moich godzin czuwania), odpycham tę osobę. Chyba po prostu za bardzo lubię swoją wolność.