Najsmutniejsze historie w moich dm-ach pochodzą od zwykłych facetów, z normalnymi pracami, żoną, kilkoma dziećmi, krótko mówiąc, z normalną rodziną, którzy zaczęli zajmować się kryptowalutami, zgubili się, stracili wszystko i w zasadzie pociągnęli całą swoją rodzinę na dno: rozwód, ruina finansowa, uzależnienia itd. Chcesz zniszczyć siebie w kryptowalutach, w porządku, rób to, ale przynajmniej nie zabieraj swojego partnera i dzieci ze sobą w otchłań swoich szaleństw. Po prostu przestań, nie ma w tym żadnego wstydu, że robisz normalną pracę (w rzeczywistości przyczyniasz się więcej do społeczeństwa niż krypto-facetów, jeśli to robisz) i nie każdy jest stworzony, by odnieść sukces w tej dziedzinie.