DHS nie zamierza zwalniać swojego pracownika ds. mediów społecznościowych, ponieważ oczywiście wiedzą dokładnie, co publikuje, i to popierają. Zatem jedynym celem ujawnienia osoby stojącej za tym kontem jest umieszczenie jej na liście celów antify. To bardzo wyraźne wezwanie do przemocy.