W miarę jak coraz więcej wierzycieli FTX, w tym spornych, otrzymuje wypłaty, starałem się przez ostatnie 3 lata być światłem w ciemności, głosem dla tych, którzy nie mają głosu. Gdyby nie FTX, wielu z nas miałoby 10-krotność wartości naszych roszczeń, ale prawdziwe bogactwo to nie pieniądze na naszym koncie bankowym czy zrzuty ekranu PnL, to pozytywny wpływ, jaki zostawiamy. Bez FTX nie połączyłbym się z pięknymi duszami, które teraz są moją rodziną. Czy było warto? być może tak Kocham was wszystkich i zawsze 🙏 ❤️