Mike Brown niedawno uczestniczył w meczu piłki nożnej w szkole średniej i podszedł do niego ktoś, pytając, jak radzi sobie z presją bycia głównym trenerem NBA. Oto jego odpowiedź: "Doceniam twoją empatię, ale to część powodu, dla którego dostaję to, co dostaję. Muszę sobie z tym radzić. To jest publiczne. Otrzymuję wynagrodzenie od pana Dolana, aby móc sobie z tym radzić. Doceniam cię, ale nie współczuj mi, bo na końcu dnia i tak będę w porządku. Nie tylko to, lubię to, co ludzie mogą nazywać presją, ponieważ oznacza to, że wszyscy przywiązują wagę do tego, co robisz. Wszyscy mają oczekiwania, ponieważ chcą cieszyć się chwilą. Przyjmuję to, ponieważ nikt nie ma większych oczekiwań niż ja. Tak na to patrzę - dostaję wynagrodzenie za przechodzenie przez pewne rzeczy i podejmowanie pewnych decyzji. Moje oczekiwania są prawdopodobnie wyższe niż *wskazuje na media* twoje, twoje, twoje i twoje, i przyjmuję wszystko, co wiąże się z byciem w tej roli. Jeśli coś by się wydarzyło, jak to miało miejsce w Sacramento lub w Cleveland, po prostu uczysz się i rozwijasz. Musisz wziąć każdą rzecz, którą robisz, i spróbować przekształcić ją w doświadczenie edukacyjne, aby trochę się rozwijać tutaj i tam. Tak czuję, że postępowałem w każdej sytuacji."