moja mama miała wrócić do domu z biwaku w lesie 3 dni temu, ale w ogóle nie ma ochoty wracać. Codziennie dzwoniłem, żeby się o nią zapytać, a ona po prostu mówi: "tak, wszystko w porządku :) po prostu coś palę :)" dobra dziewczyno, rób co musisz.