Na temat fuzzingu / testowania opartego na właściwościach: - Jest coś wyjątkowego w rzucaniu tysiącami i tysiącami danych wejściowych do funkcji i obserwowaniu, że działa dobrze. - To odpowiednik Proof of Work w Formalnej Weryfikacji. - Niewiele rzeczy jest tak satysfakcjonujących jak zwiększanie liczby iteracji w generatywnych testach opartych na właściwościach i wymyślanie invariatów do asercji. - Bez bibliotek testów opartych na właściwościach prawdopodobnie nigdy nie przeszedłbym całkowicie na Rust, lata temu. Dziwny punkt infleksji. W każdym razie ta analiza przynosi mi wiele radości. Sprawdź wyniki 👇