hiper-lokalizowane aplikacje społecznościowe nie będą się rozwijać horyzontalnie, lecz wertykalnie. pomyśl o doświadczeniach internetowych, które przypominają: > tajne imprezy, > targi uliczne, > kluby studenckie bardziej Burning Man niż Facebook. gdy więcej ludzi zmęczy się algorytmicznym śmieciem, to weźmie górę, moim zdaniem.