Jedno z moich rowerów było używane tak często, że krawędzie śrub i innych części straciły farbę. Nie to, że są zepsute. Spełniały swoją rolę przez tak długi czas, że przetrwały wszelkie ozdoby. Ale funkcja wciąż jest obecna. Tak samo dobra jak nowa. (*Gdzieś tutaj jest metafora starzenia się.)