Popularne tematy
#
Bonk Eco continues to show strength amid $USELESS rally
#
Pump.fun to raise $1B token sale, traders speculating on airdrop
#
Boop.Fun leading the way with a new launchpad on Solana.
Jonathan Webb, The Nuclear Company
Ameryka zbudowała ponad 100 reaktorów jądrowych w latach 1960-1990. Od tego czasu zbudowaliśmy tylko dwa.
Budowa reaktorów jądrowych nie tylko spowolniła. Prawie umarła. Naród, który jako pierwszy rozszczepił atom i wysłał ludzi na Księżyc, w jakiś sposób zapomniał, jak wylewać beton i spawać stal na dużą skalę. Projekty, które powinny zająć pięć lat, rozciągały się na piętnaście. Budżety eksplodowały z miliardów do dziesiątek miliardów. Wiara, że możemy zbudować cokolwiek, gdziekolwiek, w dowolnym tempie, wiara, która definiowała amerykański przemysł, wyparowała.
Zbudowaliśmy The Nuclear Company, aby odwrócić ten spadek. Budujemy platformę wdrożeniową zasilaną AI z systemami wspomaganymi technologią, które pozwolą naszym zespołom na pierwszej linii dostarczyć następne sto reaktorów Ameryki. Efektem będzie niskokosztowa, odporna, obfita energia. A robimy to, dając moc ludziom, którzy je budują.
Zastanów się, co uchodzi za normalne w budowie reaktorów jądrowych dzisiaj. W zakładzie Vogtle w Georgii, przy budowie dwóch reaktorów przez ostatnie 30 lat, w szczytowym okresie budowy pracowało ponad 10 000 osób. Ci pracownicy często siedzieli bezczynnie. Czekając na części i materiały. Czekając na zmiany inżynieryjne. Czekając na dokumentację. Po prostu czekając. Kiedy dokumenty w końcu przychodziły (czasami wozami lub taczkami), ilości papierkowej roboty brakowało szczegółów. Niezgodności metalowych połączeń pozostawały niezauważone przez tygodnie, zmuszając do kosztownej i długotrwałej przeróbki. Pracownicy wiedzieli, że problemy się kumulują. Czuli to, ale brakowało im narzędzi, aby dostrzegać wzorce wystarczająco szybko, aby interweniować. Jeden z nich powiedział mi: "Wiedzieliśmy, że coś jest nie tak. Po prostu nie mogliśmy tego zobaczyć wystarczająco szybko, aby to zatrzymać." Nasi pracownicy na pierwszej linii są genialni, ale narzędzia, które mieli, nie nadążają.
Budujemy oprogramowanie wspomagane AI, które pozwala pracownikom kierować budową, a nie tylko ją przetrwać. Budujemy je dla brygadzisty na miejscu o 4 rano, a nie tylko dla dyrektorów w salach konferencyjnych. Agenci AI przeszkoleni na dziesiątkach tysięcy stron dokumentów projektowych identyfikują problemy w ciągu godzin zamiast miesięcy. Drony skanują place budowy i wychwytują niezgodności w obrębie milimetra, alarmując pracowników przez słuchawki: "Proszę sprawdzić to spawanie." To daje amerykańskim pracownikom możliwości, jakich nigdy wcześniej nie mieli.
To nie jest automatyzacja zastępująca pracowników. To augmentacja, która ich podnosi. Dzieci z dyplomami szkoły średniej, ludzie z dwuletnimi dyplomami. AI pomoże wydobyć ich niezastąpione talenty.
Prowadzimy naszą firmę z Środkowej Ameryki. Nie z Nowego Jorku ani San Francisco. Budując te obiekty, stworzymy jedne z najwyżej opłacanych miejsc pracy w budownictwie w kraju i wygenerujemy dochody podatkowe dla społeczności, które najbardziej ich potrzebują. Nie na kilka lat, ale na stulecie.
To, czego potrzebujemy, to upewnić się, że nasi współpracownicy mogą wykonywać swoją pracę. Dlatego dajemy im narzędzia, na które zasługują, aby budowa energetycznej przyszłości Ameryki nie łamała ludzi, którzy ją budują.

Najlepsze
Ranking
Ulubione

